niedziela, 23 sierpnia 2020

Recenzja: Dorwać Phila - David Howard

recenzja książki Dorwać Phila worldbysabina
   Witajcie w świecie pełnym luksusów i ogromnych pieniędzy! Witajcie w świecie Phila Kitzera!




















Na tropie oszusta

   Phil Kitzer jest mistrzem w oszukiwaniu. Inteligentny, sprytny i przenikliwy. Swoje ofiary wabi profesjonalizmem i wizją szybkiej spłaty długu. To właśnie z nim Jim Wedick i Jack Brennan będą musieli się zmierzyć. Dwaj agenci FBI niemający doświadczenia w przeprowadzaniu akcji pod przykrywką, wkraczają do świata oszustów finansowych. Czy taki krętacz jak Kitzer, uwierzy w role dwóch agentów? Jak wiele im zdradzi?


Świat finansów nie dla każdego

   Po przeczytaniu "Drapieżnika", który również był książką opartą na faktach, postanowiłam sięgnąć po "Dorwać Phila". Liczyłam, że skoro poprzedni tytuł tak mi się podobał, to i tu popłynę przez historię. No niestety, nie było tak dobrze. 
 Przenosimy się do roku 1977, gdzie rozgrywa się historia człowieka, który wzbogacił się na oszustwach. Poznajemy agentów, ich pracę i życie prywatne. Po drodze napotykamy sporo odniesień do historii FBI, a to wszystko przeplatane podróżami Phila. Czego tu brakuje? Akcji. Przełomu. Czegoś, co zrobi z moich oczu dwa duże spodki i sprawi, że nie będę mogła pozbierać szczęki z podłogi. Nie doczekałam się tego magicznego czegoś, przez co nie umiałam przebrnąć przez lekturę. Historia wlekła mi się, a finansowy język przytłaczał. Przekręty Phila oraz reszty Bractwa były bardzo szczegółowo opisywane. Może gdyby nie ta szczegółowość, to mój odbiór książki byłby lepszy.
 Sprawa Phila Kitzera była jedną z pierwszych akcji FBI prowadzonych pod przykrywką. Wszystko dopiero raczkowało. Mimo braku doświadczenia, wiedzy czy choćby czasu na dokształcenie się w tego typu pracy, muszę przyznać, że byłam pod wrażeniem, jak dobrze agenci sobie poradzili. Idealnie balansowali pomiędzy światem oszusta a swoim prawdziwym życiem. Dali z siebie bardzo dużo, nawiązali niezwykle trwałą relację z Philem.


Podsumowanie

   "Dorwać Phila" autorstwa Davida Howarda okazała się moim przeciętniakiem. Może gdyby nie trudny język finansowy, lepiej by mi się czytało. Z niecierpliwością czekam na film, który ma zostać nakręcony. Liczę na to, że pozwoli mi na lepsze poznanie historii.


Książka przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem Znak.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz