czwartek, 8 kwietnia 2021

Recenzja: Kroniki zbrodni - Monika Całkiewicz i Robert Ziębiński

recenzja literatura faktu worldbysabina
   Czy istnieje zbrodnia doskonała? Na to pytanie odpowiedzą nam Monika Całkiewicz i Robert Ziębiński.










  


 Monika Całkiewicz (była prokurator) oraz Robert Ziębiński (dziennikarz) w swojej książce "Kroniki zbrodni" rozmawiają o dziewięciu sprawach kryminalnych. Historie zostały podzielone tematycznie na trzy części, a każda z nich opowiada o trzech sprawach. Sporo miejsca zostało poświęcone pracy śledczych i prokuratury. Książka skupia się na pracy policji, sądów, omawia Kodeks karny, a także przemyca w sobie odrobinę psychologii. Całość została napisana w formie dialogu.


"Kroniki zbrodni"  nie do końca mnie do siebie przekonały. Były momenty, w których czułam znużenie lekturą. Brakowało mi tutaj większego skupienia się na danej sprawie, zamiast rozwlekania tematu. Czuję, że można tu było powiedzieć więcej o samym przestępstwie, więcej z tego wyciągnąć. Zamiast tego było trochę rozwlekania, do tego stopnia, że w pewnym momencie, zaczęłam pomijać niektóre fragmenty. Czułam, że nie wnoszą one nic do omawianej sprawy, a tylko mnie męczą. 


Plusem książki napewno jest fakt, że szybko się ją czyta. "Kroniki zbrodni" pozostawiły we mnie pewien niedosyt. Było dobrze, ale nie na tyle bym czuła się zachwycona. Jest to książka, o której szybko zapomnę. Brakowało mi tego wciągnięcia w lekturę, które nie pozwoliłoby mi na odłożenie książki. Za mało było tutaj skupienia na meritum danego przestępstwa. Moja ciekawość nie została do końca zaspokojona. 


Książka przeczytana w ramach współpracy z wydawnictwem Znak.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz