piątek, 5 czerwca 2020

Recenzja: Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości - Violetta Krasnowska

recenzja książki o więzieniu
   "Będziesz siedzieć" autorstwa Violetty Krasnowskiej, to reportaż o systemie sprawiedliwości, który nie zawsze tej sprawiedliwości broni.

















Skazany za niewinność

   Mimo braku dowodów, mimo alibi, które potwierdza wiele osób, mimo braku czasu, możliwości - wyrok: winny. Na jakiej podstawie? Czemu? W jaki sposób osoby niewinne trafiają za kratki? 
 "Będziesz siedzieć", to historie osób, które zostały skazane za niewinność. Spędzili za kratkami wiele lat, a część z nich wciąż odsiaduje wyrok. Autorka na stronach swojej książki, przedstawia nam kilka spraw, które wywołują szok w czytelniku. To, co ich spotkało, mogło trafić na każdego z nas. 
 Mówi się, że więzienia są pełne osób niewinnych. Jednak są to słowa, które częściej odbieramy jako żart niż przykrą prawdę. Staramy się wierzyć. Wierzyć w system, który ma za zadanie nas chronić. Jak jest naprawdę? Ilu ludziom niesprawiedliwy wyrok zniszczył życie?

System, który zawodzi

   "Będziesz siedzieć" Violetty Krasnowskiej zaciekawiło mnie swoim opisem. Nie miałam okazji przyjrzeć się temu tematowi bliżej. W końcu sprawy niewinnie oskarżonych nie wypływają na światło dzienne. Jedynie historia Tomasza Komendy została nagłośniona. To jednak nie oznacza, że był on jedynym przypadkiem. Po prostu prościej jest o tym nie mówić. Zamieść pod dywan, nie przyznawać się do winy, nie szukać popełnionych błędów. Zapomnieć. W końcu liczy się statystyka, a nie człowiek. 
 To wręcz niewiarygodne, jak wiele zaniedbań dopuszczono się w przedstawionych sprawach. Czasem wręcz odnosiłam wrażenie, że to jakiś (nieśmieszny) żart. No bo jak można nie widzieć, że coś tu nie gra? Ja, kompletnie niedoświadczona w temacie policyjnych śledztw, widziałam to, czego śledczy, prokuratorzy, a nawet sąd nie widzieli (a może tylko nie chcieli widzieć?). System, który ma stać na straży naszego bezpieczeństwa, może szybko stać się naszym wrogiem. 
 Czułam, jak szok, niedowierzanie, złość i bezsilność towarzyszyły mi z każdą kolejną stroną. Przekonywałam się, jak domniemanie niewinności, często staje się mitem. Gdzieś w tym wszystkim czai się ta myśl, że przecież to możemy być my. Co z tego, że jestem niewinna? Co z tego, że mam alibi? Przecież osoby, o których mówi książka, też były niewinne.
 Zabrakło mi podsumowania książki przez autorkę. Liczyłam na kilka słów podsumowania pracy, jaką wykonała i na podzielenie się swoimi emocjami, jakie zapewne towarzyszyły jej w trakcie całego procesu tworzenia tej książki (choć może byłoby to zagranie "niepożądane"?). Książkę czytało mi się płynnie, choć były momenty, kiedy poszczególne wypowiedzi czytało się trudniej.

Podsumowanie

   "Będziesz siedzieć" autorstwa Violetty Krasnowskiej, to książka trudna. Zmusza do refleksji. Napawa smutkiem. Pozostawia z wieloma pytaniami. Czy da się wrócić do normalnego życia po czymś takim? Czy każdy z nas powinien się martwić? Może powinniśmy mieć jakieś dowody na swoją niewinność? Zapisywać co, gdzie i kiedy, a nawet, o jakiej godzinie robiliśmy? Tylko czy to coś da? 





Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Czarne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz