środa, 2 maja 2018

Patronat medialny: Nie ufaj nikomu - Filip Lewicki

Recenzja książki Nie ufaj nikomu/sensacja
   Zapraszam Was na recenzję książki, która jako pierwsza została objęta moim patronatem. Poznajcie losy Vasilija, który za cel  obrał sobie łapanie złoczyńców i oddawanie ich w ręce sprawiedliwości.

,,Vasilij nie zastanawiał się ani sekundy dłużej. Chwycił własny spadochron, przypiął się dokładnie, sprawdził wiązania i przedarł się do otworu przez który wyskoczyli terroryści. Ktoś złapał go za rękę. To była jakaś starsza pani. Spojrzała na niego z błaganiem w oczach i poruszyła wargami. Wyczytał z jej ust dwa słowa: save us. Stał chwilę zdezorientowany. Wyrwał jej się i poszedł dalej. Na przednim siedzeniu siedziała mała dziewczynka i machając niespokojnie nóżkami, płakała. Przekręciła głowę w lewo i jej spojrzenie spotkało się ze spojrzeniem Vasiljego. Widział w nich tą samą bezradność i błaganie, jak u staruszki, oraz innych ludzi. Wyciągnęła do niego drobne rączki i zapiszczała: Ratunku! Jej wrzask przedarł się przez szum i gwar. Ta dziewczynka również była polką, jego rodaczką. W pierwszym odruchu Vasilij od razu chciał ruszyć jej na ratunek. Powstrzymał się jednak, bo zdał sobie sprawę, że nic nie może zrobić. Może uratować, albo siebie, albo zginąć razem z innymi."




Samotny wilk na polowaniu


Recenzja książki Nie ufaj nikomu/samotny wilk/wojna/łowca głów
   Vasilij nie miał łatwego życia. Jako młody chłopak poznał miłość swojego życia - Lilę, i może wszystko ułożyłoby się niczym w brazylijskim serialu, jednak na drodze do ich szczęścia stają rodzice chłopaka, którzy nie akceptują jego wybranki. Choć młoda para nie daje za wygraną, wkrótce pojawia się kolejna przeszkoda na drodze do ich szczęścia. Vasilij dostaje powołanie do wojska, a jego rodzice wykorzystując sytuacje do rozdzielenia młodych, staną na rzęsach by ich syn był jak najdalej od Lily. Tym sposobem Vasilij trafia na służbę do Rosji, a następnie w sam środek wojny w Afganistanie.
  Wojsko wiele go nauczyło, ale i bardzo zmieniło. Nie jest już tym samym człowiekiem co kiedyś. Mimo to jego ukochana przyjmuje go z otwartymi ramionami. Czy to już czas na happy end? Zdecydowanie nie. W niedługim czasie wydarzenia jakie miały miejsce w życiu Vasilija i Lily zniszczą wszystko to co po kilku latach spędzonych w wojsku, udało im się naprawić.
  Vasilij cudem przeżyje w katastrofie lotniczej. To co wydarzy się na pokładzie samolotu zniszczy starego Vasiljego i pozwoli narodzić się łowcy głów

Akcja! Akcja! Akcja!


Recenzja książki Nie ufaj nikomu/ strzelec/
      Uff! Chyba nigdy nie czytałam książki, tak naładowanej akcją. O dziwo pomimo tego, że wiele się dzieję, nie gubiłam się w czytaniu i nie czułam przesytu. Nie, ja chciałam więcej, a Filip Lewicki zapewnił mi to czego chciałam. Jego debiutancka powieść nie pozwala czytelnikowi na chwilę przerwy. Świetnie wykreowana postać głównego bohatera pozwala nam na wczucie się w historię i przeżywanie wszystkiego tak jakbyśmy byli tuż obok Vasiljego. 
 Sam Vasilij przypadł mi do gustu już po kilku stronach "Nie ufaj nikomu". Przeciorany przez życie, nie ufający nikomu oprócz siebie, stanowczy i nie wykonujący nieprzemyślanych ruchów. W trakcie czytania o jego przygotowaniach do zadania/akcji czułam się jak mała dziewczynka obserwująca wszystko z boku z zaciekawieniem. 
 Początkowo trochę drażniły  mnie jego oschłe relacje z synem, jednak po głębszym poznaniu rozumowania Vasiljego zrozumiałam czemu wygląda to tak, a nie inaczej.

Podsumowanie


   Filip Lewicki wykonał kawał świetnej roboty. Stworzył książkę, która choć jest przepełniona dynamiczną akcją i nie pozwala nam na chwilę oddechu, to mimo wszystko nie przytłacza czytelnika. Język i styl pisarza idealnie wpasował się w życie wojowniczego Vasiljego pozwalając nam stać się bacznym obserwatorem działań łowcy głów.


,,Zaufanie. Prosty przykład: gdy koń ci ufa, nie zrzuci cię z siodła przy sześćdziesięciu

kilometrach na godzinę. Zaufanie to odwaga. Jednak działa tak samo, jak w relacjach z ludźmi, wchodzi po schodach, a zjeżdża windą. Niczym zapałka, drugi raz jej nie zapalisz. Trzeba sobie zapracować na końskie zaufanie i pielęgnować je przez cały czas."




Przy okazji polecam wam książkę Nić Ariadny. Świetny kryminał wart uwagi. Z korespondencji z autorką wiem, że niedługo zostanie wydana kolejna część, na którą czekam z niecierpliwością 😋.




Za możliwość objęcia książki patronatem oraz zrecenzowania dziękuję wydawnictwu Psychoskok.





4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa pozycja, koniecznie muszę zapisać na swoją listę "Książki do przeczytania" :) Pozdrawiam Książkowa Mama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że cię zainteresowała. Sama wiecznie coś dopisuje do swojej listy DO PRZECZYTANIA. Tyle już tego mam, że zastanawiam się czy starczy mi życia na przeczytanie tych wszystkich książek :D.

      Usuń