sobota, 10 listopada 2018

Recenzja: Pamiętnik Christophera. Tajemnica Foxworth Hall. - Virginia Cleo Andrews

recenzja, worldbysabina,
  

 "Kwiaty na poddaszu" autorstwa V.C. Andrews bardzo mi się podobały. To dzięki tej serii postanowiłam sięgnąć po resztę książek tej autorki. Przed rozpoczęciem "Pamiętnika Christophera" miałam obawy, że będzie to kompletna klapa. Jeśli chcecie się dowiedzieć czy były one słuszne, to zapraszam na recenzje.



,,Prawdziwa miłość oznacza absolutną szczerość i brak sekretów, bo kochający się ludzie nie obawiają się siebie nawzajem."






Powrót do Foxworth Hall

recenzja Pamiętnik Christophera worldbysabina  
  Kristin Masterwood wraz z ojcem jedzie na miejsce rozbiórki Foxworth Hall - miejsca owianego złą sławą rodzeństwa trzymanego w zamknięciu na poddaszu. W trakcie sprawdzania stanu ruin posiadłości znajdują starą kasetkę, a w niej notatnik. Okazuje się, że nie jest to zwykły zeszyt, a pamiętnik. Pamiętnik jednego z uwięzionych dzieci - Pamiętnik Christophera. Kristin zafascynowana znaleziskiem postanawia poznać prawdziwą historię Dollangangerów. Wkrótce nastolatka wciąga się w historię z takim zapałem, że przeżywa wszystko tak, jakby sama była częścią tragedii rozegranej na poddaszu. Duch kwiatów z poddasza ożywa z każdą przeczytaną stroną pamiętnika. 

,,Ludzie tak naprawdę umierają dopiero wtedy, kiedy o nich zapominamy."


Czy "Pamiętnik Christophera" nabawił się syndromu "odgrzewanego kotleta"?

recenzja Pamiętnik Christophera worldbysabina
   Muszę przyznać, że przed rozpoczęciem lektury "Pamiętnika Christophera" miałam mętlik w głowie. Z jednej strony nie mogłam się doczekać powrotu do Foxworth Hall. Z drugiej strony miałam obawy, że książka okaże się porażką. W końcu powrót do historii (w dodatku w takiej formie), która została zakończona w osobnej serii. nie jest łatwym zadaniem (lub raczej powrót do historii bez ponoszenia porażki). Na całe szczęście Pani V.C. Andrews udźwignęła temat. 
 Historia opowiedziana z perspektywy Christophera jest zdecydowanie bardziej dojrzała od tego, co poznaliśmy dzięki jego siostrze Cathy. Sam Christopher poddaje wszystko dokładnej analizie. Zwraca uwagę na więcej rzeczy, dostrzega szczegóły. Ocenia ludzi i sytuacje. W tym całym "szaleństwie" stara się być spokojną podporą dla reszty rodzeństwa.
 Christopher jest zupełnym przeciwieństwem Cathy i dzięki temu historia, którą "poznajemy" po raz kolejny nie jest nudna.

,,Czasami nasze marzenia są tak wyśrubowane, że nadymamy się nimi niczym balon, a kiedy rzeczywistość go przekłuje, doznajemy szoku."



Podsumowanie

recenzja Pamiętnik Christophera worldbysabina

   "Pamiętnik Christophera" porusza równie mocno, jak historia opisana w "Kwiatach na poddaszu". Pozycja dla wszystkich fanów historii Dollangangerów, którzy chcieliby bliżej poznać starszego brata Cathy.



,,Ludzie często nie zdają sobie sprawy ze swojego szczęścia i doceniają je dopiero wówczas, gdy je stracą."









2 komentarze:

  1. Mocna seria. Dawno nie czytałam z tak zapartym tchem jak serię "Kwiatów na poddaszu", jak i "Pamiętnika Christophera".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że autorka potrafiła wciągnąć czytelnika w historię.

      Usuń